poniedziałek, 3 grudnia 2012

Dziś są Twoje urodzinyyyy....:) Konkurs!:)

Witojcie Kumoszki!:)

Za 3 dni mój blog będzie obchodził swoje pierwsze urodziny, mały berbeć z niego.
A żeby tradycji stało się za dość będzie konkurs.
Dość spóźniony, ale zamieszanie takie, że czasu i pamięci brakło niestety.

A więc moje urodzinowe konkursiwo dotyczyć będzie...
No zgadnijcie, co kocham??
Przypraw;)

Mała kreatywna zabawa w mieszanie:)

1. Komponujesz lub dodajesz już skomponowaną specjalną mieszankę przypraw, którą nazwałabyś/nazwałbyś "Zaczarowana kuchnia".
2. Dodajesz ją w komentarzu poniżej razem z adresem e-mail(konieczny!!!).
3. Miło jeśli polubisz mnie na facebooku , ale konieczne to nie jest:)

Odpowiedzi przyjmuję od dziś do 12 grudnia do północy. Zwycięzcę wyłonię dzień później.

Nagroda jest niespodzianką!:))

foto 

7 komentarzy:

  1. Dla mnie zaczarowana kuchnia to taka, w której śniadania robią się same. Obiady, desery, kolacje. Na to zazwyczaj mam czas. Ale z samego ranu tego czasu jest zawsze mniej. Uwielbiam grzanki w każdej postaci. Z piekarnika, tostera, patelni. Kromki, podwójne grzanki, pokrojone w kosteczkę. Kocham jak chrupie i jest dobrze przypieczone. Dlatego moja przyprawa "Zaczarowana kuchnia" to kompozycja idealnie dobranych ziół i dodatków, dzięki którym tworzenie porannych grzanek stanie się dużo szybsze. Wrzuciłabym tam ulubione, uniwersalne smaki, które nigdy mi się nie nudzą. To połączenie to bazylia, oregano, zrobiona domowym sposobem prażona cebulka, czosnek granulowany, słodka papryka, troszkę koperku, sól ziołowa, drobno posiekane suszone pomidory i aromatyczny majeranek. To pobudzające i rozgrzewaj ące połączenie uczyni poranki milszymi. Sprawdza się szczególnie zimą, kiedy wstając rano na zajęcia, za oknami nadal widzimy noc. Możemy więc przestawić budzik na dziesięć minut drzemki. Wstać, włączyć piekarnik, przygotować się do wyjścia, wyjąć ulubione pieczywo, plasterek sera, wędliny, serka Almette czy sera feta, rozsmarować na pieczywku, posypać Zaczarowaną Kuchnią, wrzucić do piekarnika/tostera/na patelnię na 5 minutek. W międzyczasie zaparzyć herbatę. I cieszyć się porankiem wspólnie z Ukochanym. Zaczarowana Kuchnia, Zaczarowany Poranek.
    Pozdrawiam smacznie,
    DD
    dagus90@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją zaczarowaną kuchnią na pewno byłby mix ziarenek laski wanilii i cynamonu
    Dla mnie to zaczarowany klucz do sukcesu w dobrej kawie i w deserze
    czy coś wiecej do szczęścia potrzebne ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczarowana kuchnia to mieszanka utłuczonych w moździerzu kminku, ziela angielskiego i pieprzu. NIe tylko nadaje wspaniały smak bigosowi cz fasolce ale także powoduje, że nie mamy po nich żadnych "problemów trawiennych"- i niczego nie trzeba sobie odmawiac!
    lena.fulat@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczarowana kuchnia w moim wydaniu to byłaby mieszanka płatków róży, nagietka, bławatka, chilli i kolendry. A urodziny mam tuż tuż :D
    Pozdrawiam
    pinkcake()gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja zaczarowana kuchnia pachnie ziołami.
    Gdy nadchodzi jesień i zaczynają się pierwsze przymrozki, ścinam pozostałe zioła w ogrodzie i rozpoczynam "produkcję" przypraw ziołowych. Robię mieszanki według klasycznych przepisów np: włoską czy prowansalską stosując oryginalna recepturę z regionu z którego pochodzą, ale także własne, nierzadko spontanicznie "na nosa"
    Produktem ubocznym ale całkowicie zamierzonym na bazie mieszanek ziołowych jest sól ziołowa.
    Znakomity dodatek aromatyczny do potraw na zimno i na gorąco. Wyprodukowany ze świeżych, własnoręcznie wysuszonych i otartych ziół nie ma konkurencji. Słoiczek takiej aromatycznej soli jest zaraz po pierniczkach najbardziej pożądanym prezentem gwiazdkowym. Wystarczy dodać do wybranej mieszanki ziołowej soli gruboziarnistej. W proporcjach jedna miarka soli na jedną miarkę mieszanki i gotowe.

    Oczywiście nie trzeba trzymać się ściśle receptury.
    Warto spróbować dostosować skład mieszanki do własnych upodobań.
    Użyć ziół, których aromat najbardziej lubimy lub najczęściej stosujemy.
    Cudownie jest odkręcić słoiczek i poczuć zapach letniego,
    ziołowego ogródka na zimowym talerzu.
    myszabaranowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja zaczarowana kuchnia jest pełna miłości . Potrzebne jest szczęście , szczypta wyrozumiałości i cierpliwości . Oczywiście potrzebny jest dobry humor i jakiś żart . Potrzebujemy jeszcze kogoś bliskiego i możemy brać się za gotowanie . ;)
    nutinka112@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczarowana kuchnia to idealna nazwa dla mieszanki, która kryje w sobie magię smaków i aromatów :) Zawsze robię własne mieszanki przypraw. Mam je pod ręką kiedy przygotowuję moje dania :) Myślę jednak, że zaczarowana kuchnia byłaby aromatyczną przyprawą do mięs, pasztetów i pieczeni. W jej skład wchodziły by zioła (zerwane z końcem lata z ogórka i ususzone) - oregano, bazylia, tymianek, cząber i majeranek. Do tego ziarna kolendry i czarnego pieprzu, sporo gruboziarnistej soli, granulowany czosnek i ziele angielskie. Wszystko utuczone (ale niezbyt drobno) w moździerzu i zamknięte w pięknym ozdobnym słoiczku :)
    olusia23@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Miło, że zaglądasz:) podziel się swoimi myślami.