czwartek, 12 stycznia 2012
Humpty dumpty:)
Kojarzycie? Humpty dumpty- Pan Jajko z Alicji w krainie czarów i nie tylko...
bo teraz w nowej odsłonie i w "Kocie w butach" nasz dobry znajomy dostał ciekawą rólkę:)
To jak wszędzie te jajca to ja też chcę. I mam. W paście. A co! Kto bogatemu zabroni:)
P.S. Mam nadzieję, że były od kurki gryzipiórki:)
PASTA KANAPKOWA OGÓRKOWO-JAJECZNA
2 jajka ugotowane na twardo
2 średnie ogórki kiszone
1 opakowanie serka homogenizowanego lub innego kanapkowego (użyłam Bielucha)
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka musztardy sarepskiej
2 łyżki sera żółtego startego na małych oczkach (wiórki)
sól, pieprz
Jajka ścieramy na tarce o dużych oczkach. Ogórki kroimy w drobną kostkę.
Mieszamy serek, majonez, musztardę. Dodajemy ser, ogórki i jajka. Mieszamy.
Doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
Podajemy na kanapkach.
Ja użyłam "odświeżanej" bułki.
Odświeżanie pieczywa
Jeśli bułka lub chleb straciło swoją chrupkość a nie lubimy twardego i czerstwego pieczywa to skrapiamy wodą skórkę naszej bułki lub chleba. Nie tak, aby zamokło- dobrze jest to zrobić pędzlem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 150 stopni na kilka minut ok. 5. I gotowe.
Pieczywo odzyska chwałę i blask:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pasty na śniadanie to zawsze świetne pomysły. Z makreli - moja ulubiona. Twoja też wygląda smakowicie. Na pewno kiedyś wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto wypróbować;)
UsuńUwielbiam jaja pod każdą postacią, a pastę jajeczną ubóstwiam! :)) Robie identyczną jak Twoja tylko dodaję 1/2 łyżeczki kurkumy dla lepszego koloru, no i szczypiorek jak mam pod ręką :)
OdpowiedzUsuńA i dziękuję bardzo za uwzględnienie mnie w prawym pasku, czuję się wyróżniona :))
OdpowiedzUsuń