wtorek, 20 marca 2012

Five o'clock!:)

Wiem, że smęcę już z tą wiosną, ale ja już szaleję.
Cały parapet zastawiony mniejszymi i większymi doniczkami.
Rukola, roszponka, cząber, bazylia, sałata masłowa i cała reszta zielonego tałatajstwa czeka na każdy promyk słońca, aby dostać nowe siły do kiełkowania.

A ja siedzę pośród tego wszystkiego i obserwuję i patrzę jak z dnia na dzień z ziemi wychodzą małe listki, jak z tych małych, suchych nasionek wyrastają nowe, świeże roślinki.

A w między czasie...popijam herbatkę:)
Herbata to mój ulubiony napój tak właściwie, pijam ją hektolitrami, nawet w największe upały...
Tak dostałam niedawno zestaw 10 smaków herbat oraz fajny czajniczek z filiżanką do herbatki od sklepu Sir William's.

To opowiem wam trochę o tym co popróbowałam i posmakowałam.

 Moi faworyci to sencha- bardzo delikatna, orzeźwiająca i idealna na ciepłe dni; earl grey- klasyka w najlepszym wydaniu; ceylon gold- też klasyczna, trochę lżejsza od earl greya. Tak właściwie to uwielbiam klasyczne herbaty a czasem też i lubię szaleństwo.
K. twierdzi, że najlepsza dla niego jest yerba mate- pija taką herbatę liściastą i twierdzi, że ta naprawdę przypadła mu do gustu i ma super smak.

Jeśli chodzi o herbaty z nutą owocową to nie będę opisywała każdej z osobna, jednak napiszę, że miło mnie zaskoczyły, bo zwykle nie pijam z owocowych z tego względu, że wiele dostępnych na rynku ma niedobry chemiczny smak. A tutaj wyczuwam delikatny, słodki aromat i piękne kolory. A najbardziej posmakowała mi Raspberry.

Na nie tak bardzo szarym końcu plasują się William white (z nutą gruszki), Lemon black i English brakfast.
Nie mogę powiedzieć, że mi nie smakowały jednak ich smak był wg mnie ciut gorszy od reszty, ale oczywiście wszystko zależy od gustu:)

Tak więc nie namawiam do zakupu, ale polecam serdecznie herbaty marki Sir William's.

3 komentarze:

  1. A ja chętnie spróbowałabym tej z nutą gruszki, ciekawe ;) Wcale nie smęcisz z wiosną, ja też cieszę się jak dziecko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ciekawy ma smak:) zapraszam na herbatkę, jeszcze się tam coś uchowało:)) ja to w ogóle mam wiosenne szaleństwo- porządki, grządki i podobno dieta:D:D

      Usuń
  2. no patrz a ja właśnie zakochałam się w tej z gruszką :D hi hi
    a herbaty mają znakomite, potwierdzam :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Miło, że zaglądasz:) podziel się swoimi myślami.